Oboje z Maćkiem nie jesteśmy wielkimi fanami zbliżających się Walentynek… Przed poznaniem męża wydawało mi się, że miłość to „motyle w brzuchu”, stan ciągłego uskrzydlenia, brak apatyty… słowem lęki. „A co z poczuciem bezpieczeństwa i czułością?” – zapytała mnie kiedyś zaprzyjaźniona terapeutka. „Nuda!” – odpowiedziałam na tamtym etapie. Dziś wybieram „nudę”, błogość i spokój ;) Nie potrzebuję już wielkich niespodzianek i spektakularnych dowodów miłości. Kocham, wiem, że jestem i, że Maciek jest. Uwielbiam tak po prostu, bez żadnej okazji, coś dla niego upiec lub ugotować. Zaletą florentynek jest to, że można je po upieczeniu (i wystudzeniu) zapakować i podarować, tak …

Czytaj więcej

Wczoraj przygotowywaliśmy je na antenie „Pytania na śniadanie”, a dziś instrukcja obsługi na naszym blogu. Przyprawiona dużą ilością miłości Torta di frutta secca. Wesołych świąt :) ps. Dziękujemy niezrównanemu Jarkowi Tokarskiemu… TORTA DI FRUTTA SECCA 50 g migdałów 50 g orzechów laskowych 60 g niesiarkowanych moreli 60 g fig 50 g gorzkiej czekolady (minimum 30%) 30 g maku 1/3 łyżeczki sody 50 g melasy (np. kukurydzianej, ryżowej, jęczmiennej, buraczanej lub orkiszowej) lub nierafinowanego cukru np. Dark Muscavado 100 g mąki gryczanej 50 g oleju kokosowego lub masła 200 ml mleka sojowego szczypta soli 1 łyżeczka skórki startej z pomarańczy 50 …

Czytaj więcej

Zaczynamy naszą akcję z magazynem SENS. Teraz co miesiąc będziecie mogli nie tylko przeczytać Maćka felieton kulinarny, ale również zobaczyć instrukcję obsługi na www.zwierciadlo.pl. Pierwsza odsłona to ciasto pomarańczowo – migdałowe, które świetnie sprawdzi się nie tylko jako drugie śniadanie, ale również na świątecznym stole… Ciasto pomarańczowo – migdałowe 100 g migdałów 200 g naturalnego tofu 100 g oleju kokosowego (może być rafinowany) 150 g mąki ryżowej skórka otarta z 1/2 pomarańczy 100 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy 1 łyżeczka cynamonu 1 łyżeczka mielonego kardamonu 1/2 łyżeczki imbiru w proszku 100 g cukru Dark Muscavado (lub innego nierafinowanego) 1/2 …

Czytaj więcej

Przez wiele lat myślałem, że bycie ojcem, rodzicem polega na dostarczaniu dzieciom atrakcji. Wyjazdy, zabawki, gadżety, kino, pizza, działka etc. W „nudne”, tzw. dni powszednie tworzyłem plan ekscytującego weekendu lub zbliżających się wakacji. Efekt? Najczęstszym pytaniem zadawanym przez moje córki stało się: „Gdzie pojedziemy? A jak już tam będziemy to co będziemy robić? Czy będą tam jeszcze jakieś niespodzianki?”… Trudno im się dziwić. Sam je tego nauczyłem. Mało tego sam też nie wyobrażałem sobie spędzenia nawet zimowego weekendu w Warszawie. W piątek wieczorem wyjazd, niedziela w nocy powrót. Wszystko w biegu, w atmosferze ciągłego oczekiwania na to co się wydarzy. …

Czytaj więcej

Krówki i karmel, karmel i krówki – w dzieciństwie mogłam je jeść na okrągło. Od kiedy z mojego jadłospisu praktycznie zniknął biały cukier, prawie zapomniałam jak smakują. Przypomniał mi Maciek. Na warsztatach w SOS Wioskach Dziecięcych (jeśli chcesz wpłacić darowiznę na dzieciaki kliknij tutaj) w Siedlcach przygotował krówki, ale uwaga: na bazie melasy buraczanej. Smakiem do złudzenia przypominają te oryginalne, ale mają dużo więcej cennych wartości odżywczych… Krówki 70 g masła lub oleju kokosowego 1/3 szklanki syropu buraczanego (dostępny w bardzo dobrej cenie m.in. tutaj) 2 szklanki mleka w proszku (pełnotłustego) lub sojowego mleka w proszku Roztapiamy tłuszcz w garnku …

Czytaj więcej