Na śniadanie placuszki harcha z syropem miodowo – pomarańczowym, na obiad chorba z komosą ryżową i harissą, a co na kolację? Tagine z papryki, marchewki i słodkich ziemniaków. Dziś w „Pytaniu na śniadanie” kolejna, tym razem marokańska odsłona, „Jedz i pracuj… nad własnym zdrowiem”. Przepis na chorbę, harissę i linki do video znajdziesz poniżej :)
Link do placuszków harcha znajdziesz tutaj…
Link do chorby znajdziesz tutaj…
Link do tagine znajdziesz tutaj…
HARISSA
1 czerwona papryka pokrojona w paski
czerwone papryczki chilli do smaku (z pestkami lub bez; opcjonalnie)
1 łyżeczka kminu rzymskiego
1 łyżeczka kolendry w ziarenkach
1 łyżeczka kminku
1 – 2 zmiażdżone ząbki czosnku lub 1/2 łyżeczki asafetydy
1 – 2 łyżeczki ostrej, czerwonej papryki w proszku
2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
1/4 łyżeczki soli
2 łyżki oliwyPokrojoną w paski paprykę grillujemy na suchej patelni pod pokrywką, aż stanie się miękka i miejscami przypalona. W między czasie na drugiej suchej patelni (lub w małym garnku) prażymy, cały czas mieszając przyprawy w ziarnach (kmin, kminek i kolendrę) przez około 3 – 4 minuty. Uważamy, aby ich nie przypalić. Ucieramy je w moździerzu lub mielemy w młynku do kawy. Następnie wszystkie składniki mielemy (np. ręcznym blenderem) lub ucieramy w moździerzu na pastę. Pastę przekładamy do słoiczka i z wierzchu polewamy oliwą. Przechowujemy ją do około 2 tygodni w lodówce.
CHORBA Z KOMOSĄ I HARISSĄ
2 łyżki oliwy
1 – 2 poszatkowane ząbki czosnku lub 1/2 łyżeczki asafetydy
200 g umytych i pokrojonych w kostkę ziemniaków
2 – 3 łyżeczki harissy
około 500 ml wody
70 g komosy ryżowej
50 g czerwonej soczewicy
400 ml passaty pomidorowej
nierafinowana sól do smaku
poszatkowana natka pietruszki do podaniaNa rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek lub asafetydę. Po chwili dodajemy ziemniaki. Smażymy je przez 2 – 3 minuty. Pod koniec dodajemy harissę. Po chwili, kiedy wydobędzie się jej aromat, wlewamy wodę i wsypujemy komosę oraz soczewicę. Całość dokładnie mieszamy i przykrywamy pokrywką. Po zagotowaniu zmniejszamy gaz do minimum. Gotujemy, aż ziemniaki będą miękkie (około 20 minut). Wlewamy passatę pomidorową i dodajemy sól. Część natki dodajemy do zupy, a częścią przybieramy zupę na talerzu.