Pierwszy tydzień spędziliśmy pod wodą i na pustyni. Jedliśmy głównie w restauracjach i ulicznych barach. Było smacznie, ale dla mnie trochę monotonnie. Stęskniłam się za gotowaniem Maćka. Nie tylko ja… Tata, który spędzał z nami pierwsze 7 dni wakacji, liczył, na domowe śniadanka i kolacje. Niestety się przeliczył. Kiedy wyjechał (w tym miejscu z góry przepraszamy tatę ;) mój mąż w końcu zaczął gotować. Zaczął przez „Z”! Na początek przygotował moją ukochaną egipską potrawę (a właściwie dip) moussakę. Prócz bakłażana i pomidorów, niczym nie przypomina greckiej z dużą ilością sera i beszamelu. Najlepszą jadłam w Kairze. Przygotowaną przez mamę Ahmeda, mojego przyjaciela. Muszę przyznać, że „Maćkowa” była inna, ale równie smaczna… Spróbujcie sami jak smakuje to zadziwiające połączenie słodkiego cynamonu z aromatem przypalonego bakłażana i orzeźwiającą miętą :)
Uwaga 1.: w Egipcie korzystaliśmy z cudnych, praktycznie organicznych miejscowych warzyw. W Polsce rzadko spotykane (poza sklepami z żywnością orientalną) są małe bakłażany. Kupujcie więc takie średniej wielkości. Wszystkie synajskie przepisy przystosowaliśmy do rodzimych warunków.
Uwaga 2.: gorąco polecam grillowanie bakłażana pod pokrywką. To najlepsza metoda jego obróbki termicznej. Nie nasiąka tłuszczem, nie wysusza się, jest bardzo soczysty i ma cudowny, lekko przypalony smak. Przypomina pieczony na ognisku. Przed grillowaniem proponuję osolić go i odstawić na 15 minut. Dzięki temu pozbędziemy się charakterystycznej goryczki i niekorzystnych związków…
moussaka
2 średniej wielkości bakłażany
2 czerwone papryki
1-2 zielone chilli pozbawione gniazd nasiennych
3 łyżki oliwy z oliwek
4 dojrzałe pomidory pokrojone w kostkę
2 łyżki koncentratu pomidorowego
płaska łyżeczka cynamonu
łyżeczka zmielonego kminu rzymskiego
sól do smaku
oliwa z oliwek
garstka posiekanych listków mięty
Bakłażany kroimy w plastry ( w poprzek) o grubości 2 cm. Kładziemy na suchej patelni (teflonowej lub żeliwnej) i grillujemy pod pokrywką na średnim gazie. Kiedy będą lekko przypalone, przewracamy na drugą stronę. Zdejmujemy z gazu i kroimy w dużą kostkę. Czynność powtarzamy ze słodką i ostrą papryką. Na oliwie podsmażamy pomidory. Kiedy będą lekko skaremlizowane, dodajemy koncentrat, przyprawy i warzywa. Całość dusimy tak aby wszystkie smaki się połączyły (około 5 minut). Dodajemy sól do smaku. Przed podaniem polewamy oliwą i posypujemy miętą. Dobrze smakuje z ryżem lub pieczywem (szczególnie typu pita).
Witam serdecznie,
czytałam ostatnio Pani artykuł „8 tłustych mitów” opublikowany w Focusie.
Jest tam informacja, że nie powinno się smażyć na olejach roślinnych jedynie na maśle klarowanym. Czy zatem podsmażanie na oliwie jest zdrowe?
Można smażyć na oleju ryżowym czy masie klarowanym czy oleju kokosowym oraz jak najbardziej podsmażać na oliwie z oliwek :)
Znakomita moussaka! jutro spróbuję jak smakuje z pokruszoną twardą fetą. i rzeczywiście, grillowanie bakłażana bez tłuszczu i pod przykryciem, to najlepszy sposób, poznany dzięki Wam! pozdrowienia.
Wygląda to pysznie!
ps. fajny blog, będę zaglądała częściej! ;)