Talenty kiedy się nimi dzielisz rozkwitają. Karola posiada dar do mówienia i pisania o emocjach. Ja z dużo większą gracją poruszam się w towarzystwie smaków, aromatów, zapachów. Potrafię je łączyć i podkręcać. Uwielbiam nimi zaskakiwać. Znów z gęsią skórką oglądam kolejny sezon „Chef’s table” – serii dokumentów poświęconych najlepszym szefom kuchni na świecie. „Nie trzeba używać drogich składników. Luksus jest w naszych rękach. To umiejętność przekształcania jedzenia w emocje…” – mówi Brazylijczyk Alex Atala. Uwielbiam patrzeć na to skupienie, po którym następuje delikatny uśmiech, kiedy ktoś próbuje mojej potrawy. Wówczas czuję całym sobą, że im więcej daję, tym więcej dostaję. Mój talent rozkwita niczym pęk róży. Powoli, niepostrzeżenie uwalniając intensywny aromat.
Wszystko przyśpiesza kiedy prowadzimy pokazy lub piszemy książki. To ciasto przygotowaliśmy na ostatnich warsztatach kulinarnych na Rysinach. Korzystaliśmy z wszystkiego co było dostępne w sklepiku i w ogrodzie. Mój wzrok od razu przyciągnął rabarbar. Kiedy go zobaczyłem, automatycznie zacząłem szukać krzewu róży. Róża z truskawkami i rabarbarem w akompaniamencie melisy jest zestawem idealnym, orzeźwiającym i sezonowym. Okazało się, że świetnie komponuje się również z surowym spodem z pestek słonecznika i rodzynek…
Ciasto rabarbarowe
spód:
200 g pestek słonecznika
200 g rodzynek (niesiarkowanych)
masa rabarbarowa:
około 250 g rabarbaru pokrojonego w plasterki
1/2 szklanki wody
2 banany pokrojone w plasterki
garść płatków róży
3 łyżki nasion chia
do przybrania (opcjonalnie): płatki róży, truskawki, listki melisyPrzygotowujemy spód: pestki słonecznika mielimy na drobny granulat (w robocie kuchennym z metalowym ostrzem). Dodajemy rodzynki i milimy dalej, aż uzyskamy kleistą masę przypominającą kruszonkę. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Następnie na spodzie tortownicy wykładamy masę, wyrównujemy ją i ubijamy tak aby utworzyła jednolitą warstwę. Przygotowujemy masę rabarbarową: pokrojony w plasterki rabarbar przekładamy do garnka i wlewamy 1/2 szklanki wody. Rababarr dusimy po pokrywką około 15 minut, aż zacznie się rozpadać. Dodajemy banany i dusimy jeszcze około 5 minut. Masę rabarbarowo – bananową miksujemy z płatkami róży. Masę studzimy i dodajemy nasiona chia. Masę wykładamy na spód i wyrównujemy. Możemy ją przyozdobić płatkami róży, listkami melisy i pokrojonymi truskawkami. Ciasto wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
Uwaga: przed zdjęciem rantu trzeba delikatnie okroić go nożykiem.
Prawdziwy talent , takie ciasto , mniam
p.s mam i Detoksy, jeszcze żadnego wg książki nie zrobiłam ,ale wykorzystałam chyba z pięć przepisów, mniam :D
Miało być smacznie ;) czyli się udało… pięknego dnia
Pyszne ciasto!
<3
JAk to pięknie wygląda! Lubię wchodzić na twojego bloga nie tylko ze względu na przepisy, ale tez piękną oprawę 100% w moim guście. Kolory, czcionki, wygląd strony, zdjęcia…bajka! ;)
Dziękujemy pięknie <3