Jednym z ćwiczeń na warsztatach samorozwoju, w których brałam udział (najczęściej był to Happiness Program Fundacji Art of Living) jest opowiadanie historii swojego życia. Dzielenie się jakimś fragmentem swojej opowieści. To niezwykle oczyszczające doświadczenie, które polega na zwyczajnej otwartości, szczerości i… mówieniu o swoich emocjach. Jednak historia życia ma jeszcze jeden, głębszy wymiar. Pomaga spojrzeć na nasze życie z dystansu. Stanowi doskonały punkt odniesienia. Pokazuje co się w naszym życiu zmieniło. Co się uwolniło, przepracowało. Co budziło emocje, ale już nie budzi. Słowem – historia życia pokazuje nam gdzie (i kim) jesteśmy… Gdybym miała opowiedzieć historię swojego życia, Dahab odegrałoby w …