Od ponad roku nie mam ochoty na długodojrzewające sery. Sama świadomość, że leżą gdzieś przez 12 miesięcy, nabierając tzw. dodatkowych walorów smakowych, nie zachęca mnie. Jestem zwolennikiem wszystkiego co świeże, pachnące i prawie „prosto od krowy”. Ostatnio w Koniakowie spotkaliśmy się z bacą produkującym w tradycyjny sposób owcze sery. Zaskoczył mnie fakt, że mleko nie tylko nie podlega procesowi pasteryzacji, ale na dodatek nie jest podgrzewane do temperatury wyższej niż 40 st. Dzięki temu zachowuje wszystkie cenne, wrażliwe na temperaturę substancje odżywcze np. wapń organiczny (po zagotowaniu zmienia swoją strukturę w nieorganiczną, która jest trudno przyswajalna). Bundz czy świeże oscypki – do takiego nabiału mam słabość. Czym jednak zastąpić parmezan w risotto? Okazało się, że świetnie sprawdzają się płatki drożdżowe (z drożdży nieaktywnych). Nazywane są „wegańskim parmezanem” i mają charakterystyczny, tzw. piąty smak umami. Przygotowałem na ich bazie nietypowe risotto – z ryżu długoziarnistego i soczewicy, która zastępuje skrobię wydzielającą się z krótkich odmian ryżu np. arborio. Choć danie jest jednogarnkowe (do tradycyjnego risotto trzeba w osobnym naczyniu ugotować bulion), stanowi sycący i pełnowartościowy posiłek z dużą ilością łatwo przyswajalnego białka…
Uwaga: płatki drożdżowe są bogatym źródłem witamin z grupy B (B1, B2, B3, B8), mikroelementów (m.in. mangan, żelazo, wapń, chrom, selen, fosfor i magnez). Wzmacniają układ odpornościowy, nerwowy i sercowy oraz odbudowują mikroflorę w jelitach (w odróżnieniu od drożdży aktywnych).
Risotto z soczewicą, groszkiem i szparagami
3 łyżki oliwy z oliwek
pół szklanki ryżu długoziarnistego (np. Basmati)
pół szklanki czerwonej soczewicy
mała, młoda marchewka starta na grubej tarce
wrzątek
pół szklanki zielonego groszku (świeżego lub mrożonego)
pęczek szparagów (opcjonalnie)
papier do pieczenia, sól, oliwa z oliwek
sól kamienna lub morska do smaku
świeżo mielony pieprz do smaku
3 łyżki płatków drożdżowych (dostępne m.in. tutaj)
1/4 kostki masła
Na oliwie z oliwek podsmażamy ryż, soczewicę i startą marchewkę. Wlewamy taką ilość wrzątku, aby lekko przykryła składniki. Risotto gotujemy na małym gazie uzupełniając wodę i co chwilę mieszając tak aby ryż i soczewica nie zaczęły się przypalać. W między czasie (jeśli korzystamy ze szparagów) układamy na papierze do pieczenia szparagi, polewamy oliwą i posypujemy solą. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 st. z termoobiegiem aż będą miękkie i przypieczone. Do risotta wsypujemy groszek. Dodajemy pocięte na drobne kawałki upieczone szparagi (łebki zostawiamy do przybrania). Dodajemy sól, pieprz, płatki drożdżowe i masło. Podajemy kiedy soczewica się rozgotuje (wodę uzupełniamy tak aby konsystencja była cały czas półpłynna), a ryż będzie al dente. Każdą porcję przybieramy pieczonymi łebkami szparagów.
Świetny przepis! Ja osobiście uwielbiam włoskie sery i nigdy nie zdecyduję się na zastąpienie ich jakimkolwiek zamiennikiem, ale wydaje mi się, że może lepszym niż płatki drożdżowe byłby armeński khurut, który można bardzo łatwo przyrządzić w domu.