Hummus i babaganoush

Już 14 lat temu, kiedy pierwszy raz pojawiłam się w Dahab, zachwyciły mnie niektóre miejscowe specjalności. Później mieszkając tu ponad rok, miałam okazję poznać tajniki ich przygotowania. Dziś przepis na moje dwie ukochane pasty – hummus i babaganoush. W Dahab podawane są zawsze jako startery do głównego posiłku. W Internecie znajdziecie mnóstwo sposobów na ich przyrządzenie. Te dwa są moim zdaniem najbliższe oryginału i najzdrowsze (podaję wersję bez czosnku)…

porcja dla 4 osób
hummus
3/4 szklanki ciecierzycy namoczonej przez noc
sok z cytryny do smaku (minimum z połowy)
3 łyżki pasty tahini
5 łyżek oliwy
1/3 szklanki ciepłej, przegotowanej wody (może być więcej w zależności od pożądanej konsystencji)
1 – 2 łyżeczki kminu rzymskiego w ziarenkach uprażonego na suchej patelni i zmielonego w moździerzu (opcjonalnie)
sól do smaku
ostra czerwona papryka w proszku do posypania (opcjonalnie)
oliwa z oliwek do polania z wierzchu

Ciecierzycę namoczoną przez noc gotujemy w szybkowarze (około 30 – 40 minut) lub w normalnym garnku (około godziny), aż ziarenka będą się rozpadać między palcami. Ostudzoną ciecierzycę łączymy z pozostałymi składnikami i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Przed podaniem hummus polewamy oliwą i posypujemy ostrą papryką.

porcja dla 2 osób
babaganoush
2 bakłażany
3 łyżki pasty tahini
4 łyżki oliwy
sok z połowy cytryny
sól do smaku
pieprz do smaku
poszatkowany pęczek natki pietruszki
oliwa z oliwek

Bakłażany nakłuwamy widelcem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 st. na około 30 minut. Bakłażan powinien być miękki i lekko przypalony. Na sitko wyciągamy miąższ bakłażana i odsączamy go z płynu. Miąższ miksujemy z pozostałymi składnikami. Mieszamy z natką pietruszki. Podajemy polane oliwą.