(…) Chorzy najczęściej mają problem z nadwagą lub nawet otyłością, której powodem jest spowolniony metabolizm. Kluczowe jest więc rozkręcenie go. Ważne jest, aby jeść posiłki regularnie – 3 główne i jakąś zdrową przekąskę. Dzień zaczynamy od jak największej ilości błonnika oraz węglowodanów złożonych, które są wolniej trawione i dostarczają nam stałej porcji energii przez dłuższy czas. A energii jak wiemy w tej chorobie nam często brakuje. Świetnie sprawdzą się w tej roli pełnoziarniste chleby na zakwasie lub pełnoziarniste płatki czy np. „owsianka” z komosy ryżowej. Do tego możemy zjeść np. lekką pastę z soczewicy, pastę budwigową (chudy twaróg z zimnotłoczonym olejem lnianym) lub jajka. Warto podkreślić, że błonnik nie tylko zapewnia nam uczucie sytości na dłuższy czas, dobrze wpływa na perystaltykę jelit i przyśpiesza metabolizm, ale również wpływa na wchłanianie leków dlatego jego ilość powinna być stała w każdym śniadaniu. Ostatni posiłek dnia (optymalnie do 18 – 19) powinien być lekkostrawny. Bez dodatku (lub z niewielkim) zbóż czy białka. Świetnie sprawdzą się pieczone warzywa lub np. zupa, ponieważ zapewni równowagą sodowo – potasową, a tym samym dobre nawodnienie komórek. W ten sposób pozbędziemy się obrzęków, które są zmorą chorych na niedoczynność tarczycy. (…) – wyjaśniała Hania Stolińska, współpracująca z nami dietetyczka z Instytutu Żywności i Żywienia w „Zdrowej tarczycy. Twoja droga do równoWAGI hormonalnej”. Przemek Wardejn, zaprzyjaźniony konsultant ajurwedyjski dodawał, że dieta osób chorych na Hashimoto (ale również zwykłą niedoczynność tarczycy) powinna być przede wszystkim rozgrzewająca i wysuszająca. Doskonałym sposobem na rozpoczęcie chłodnego i mokrego poranka jak dzisiejszy jest więc rozgrzewająca (i wysuszająca) gryczanka z bogatymi w jod gruszkami, krwiotwórczą niepaloną gryką, bogatymi w przeciwzapalne antyoksydanty jagodami goji i pełnymi nienasyconych kwasów Omega – 3 orzechami włoskimi. Całość z dodatkiem najlepszej substancji słodzącej w tym schorzeniu, czyli naturalnego miodu. Pamiętajmy, że ten ostatni nie lubi wysokich temperatur. Należy go więc dodawać, kiedy danie trochę przestygnie. Gryczanka, risotto z bazylią i amarantusem oraz poprawiającą działanie tarczycy wodę ziołową przygotowaliśmy wczoraj w „Pytaniu na śniadanie” :).
Link do instrukcji „gryczanki” w „Pytaniu na śniadanie” znajdziesz tutaj…
porcja dla 2 osób, trudność: łatwe, czas przygotowania: około 20 – 25 minut
Gryczanka50 g dobrze wypłukanej kaszy gryczanej niepalonej (najlepiej ekologicznej)
250 ml wody
garść niesiarkowanych, suszonych śliwek
1 łyżka jagód goji
1/2 pokrojonej w kostkę dużej gruszki
3 goździki
naturalny miód do smaku
garść poszatkowanych orzechów włoskichWszystkie składniki (oprócz orzechów i miodu) doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy, aż ziarenka kaszy będą rozgotowane i miękkie. Kiedy gryczanka trochę przestygnie dosładzamy ją miodem do smaku. Podajemy posypane poszatkowanymi orzechami włoskimi.