Magiczna czekolada

Gorąca czekolada towarzyszyła nam od samego początku. Na naszym pierwszym spotkaniu Maciek zamówił filiżankę tego napoju. Ja poprosiłam o herbatę. Spędziliśmy ze sobą prawie trzy godziny. Nie wiem kiedy one minęły. Wszystko co zewnętrzne mówiło – nie pasujemy do siebie. Jednak jakaś magiczna siła przyciągała nas. W pewnym momencie zorientowałam się, że Maciek, który skończył swoją czekoladę, bezwiednie sięga po moją herbatę. Kiedy powtórzył tę czynność dwukrotnie, zwróciłam mu uwagę. „Przepraszam Cię. Nie wiem co się ze mną dzieje. Poczułem się tak swobodnie. Mam wrażenie jakbyśmy się już wcześniej spotkali” – powiedział. To nic, że później przez pół roku, traktował mnie raczej jak siostrę niż kobietę. Ta magiczna siła, była jednak z dnia na dzień coraz mocniejsza. Tą magiczną siłą była miłość. Do tamtej pory miłość kojarzyła mi się z motylami w brzuchu, brakiem apetytu, bezsennością, nerwówką i nakręceniem. Opowiadałam wszystkim przyjaciółkom i mamie o każdej nowej znajomości. Snułam plany, budowałam historie, zakładałam różowe okulary. Karmiłam się lękiem. Tym razem było zupełnie inaczej. Przy Maćku czułam się bezpieczna. Nie musiałam nikogo udawać czy grać. Nie wiem jak to się stało, ale automatycznie odkryłam wszystkie karty. Zdjęłam zbroję i pokazałam kim na prawdę jestem. On zrobił to samo… Później wielokrotnie wypijał jeszcze moją herbatę. Ja w pewnym momencie zaczęłam sięgać po jego czekoladę. Tę ostatnią zamawia zawsze jesienią i zimą. W większości przypadków nacina się. W przeważającej części kawiarni „czekolada na gorąco” okazuje się zwykłym, rzadkim kakao na mleku UHT. Dziś przepis na prawdziwą, gęstą, rozgrzewającą z odrobiną chilli…

Czekolada na gorąco
czubata łyżka kakao (najlepiej surowego)
3 łyżki słodu ryżowego/syropu z agawy (surowy syrop z agawy niebieskiej dostępny m.in. tutaj)
500 ml mleka sojowego
płaska łyżka skrobi kukurydzianej
100 g gorzkiej czekolady (dobrej jakości, najlepiej z upraw Fair Trade)
szczypta soli
łyżka oleju kokosowego
szczypta chilli (opcjonalnie)

Kakao wsypujemy do garnka, dodajemy słód/syrop i ucieramy łyżką aż utworzy się gęsta masa (bez grudek). Możemy wlać odrobinę mleka sojowego. Dodajemy połowę mleka, czekoladę i podgrzewamy na małym gazie do zagotowania cały czas mieszając tak aby wszystkie składniki się połączyły. Drugą połowę mleka mieszamy ze skrobią kukurydzianą i wlewamy je do gotującego się czekoladowego napoju. Dodajemy szczyptę soli i olej kokosowy. Przed podaniem możemy posypać szczyptą chilli.

Uwaga: najlepiej wybierać kakao nie poddane obróbce termicznej, z ekologicznych upraw, ponieważ zawiera wiele cennych składników odżywczych…

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jedenaście − dziewięć =