Surowy makowiec… na wyborczej.pl

Jutro kolejny filmik na wyborcza.pl. Tym razem pokażemy jak przygotować szybki, świąteczny makowiec bez pieczenia. Dziś przepis na ów ulubiony deser wigilijny. Jest tak prosty i pyszny, że jako jedyny znalazł się w naszych obu książkach. Dziś wspomniany przepis oraz fragment tego co o świętach pisze Maciek w „Swojsko”…

„Zapach cynamonu, goździków, skórki pomarańczowej, pieczonych orzechów „kreślą” w Maćka głowie mapę wspomnień związaną z Bożym Narodzeniem. Uwielbiał pomagać babci (a później mamie) w przygotowaniu ciast. Trzymał makutrę, w której ucierała tłuste kremy. Hipnotyzowały go sprawne ruchy jej rąk, kiedy kleiła uszka z grzybami. Przyglądał się jak robi karmel na patelni. Następnie używała go do pieczenia piernika. To był dla niego zawsze magiczny czas…
W wieku 15 lat, z przyczyn etycznych przestał jeść mięso (również ryby i jajka). Niewiele mówiło się wówczas o zdrowym odżywianiu. Jego wegetarianizm budził kontrowersje w całej rodzinie. „A może jednak zjadłbyś kawałek pasztetu?” lub żarty w stylu: „Czy ta ryba jest z rybą czy bez ryby?”. „Co ja mam dla Ciebie ugotować?” – pytała co roku przerażona mama. „Nie przejmuje się mamo. Upiekę chleb i pasztet z soczewicy. Ty zrób sałatkę jarzynową i odłóż mi trochę warzyw z ryby po grecku” – odpowiadał…
Po 22 latach nikogo już nie dziwi fakt, że nie je mięsa. W międzyczasie przy wigilijnym stole pojawili się kolejni wegetarianie. Nawet jego tata, który lubi mięso i nie zamierza z niego rezygnować, zainteresował się zdrowym odżywianiem. „Może komuś jeszcze sałaty? Jadziu spróbuj grillowanej papryki” – zachęca wnuczki z zapałem. Z kolei wujek, który na początku dokuczał mu z powodu diety, co roku ze smakiem próbuje słynnego już pasztetu z soczewicy. Nie ma już podziału na wegetarian i „mięsożerców”. Na dbających o i tych nie przejmujących się zdrowiem. Nikt nikomu nie zagląda w talerz. Każdy je to na co ma ochotę…”

Surowy makowiec

spód:
100 g orzechów włoskich
100 g orzechów laskowych
200 g rodzynek
szczypta nierafinowanej soli
2 szczypty gałki muszkatołowej
masa makowa:
1,5 szklanki mielonego, suszonego maku (do dostania w większości supermarketów)
3/4 szklanki mleka kokosowego
100 g orzechów nerkowca
1/2 szklanki syropu z agawy lub miodu
skórka otarta z jednej pomarańczy
polewa (opcjonalnie, można również posypać wierzch orzechami, wiórkami czekolady i skórką otartą z pomarańczy):
3 łyżki wody
1/4 szklanki syropu buraczanego
3 łyżki kakao
orzechy włoskie do posypania
skórka otarta z pomarańczy

Orzechy mielemy w robocie kuchennym na drobny granulat. Dodajemy rodzynki i mielemy dalej aż masa zacznie się łączyć. Dodajemy gałkę i sól. Całość powinna przypominać kruche ciasto. Masę rozkładamy w tortownicy posmarowanej olejem.
Mak mieszamy z mlekiem kokosowym i zostawiamy na noc. Nerkowce zalewamy wodą i moczymy przez noc. Wszystkie składniki miksujemy razem. Masę przekładamy na spód. Wyrównujemy i wylewamy na nią polewę. Posypujemy poszatkowanymi orzechami włoskimi i skórką otartą z pomarańczy. Wstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny. Po wyjęciu posypujemy orzechami, czekoladą i skórką otartą z pomarańczy lub polewamy polewą czekoladową.
Polewa (opcjonalnie): w małym garnuszku mieszamy 3 łyżki wody, 1/4 szklanki syropu buraczanego i 3 łyżki kakao. Podgrzewamy aż składniki się połączą. Dokładnie mieszamy tak aby pozbyć się wszystkich grudek. Masa powinna być na tyle płynna, aby można było bez problemu rozprowadzić ją po cieście. Jeśli jest zbyt gęsta, dodajemy trochę wody.