Sos na bazie tahini i…

… grillowane warzywa. Karola wielokrotnie opowiadała mi o tym sosie, ale nie potrafiłem odtworzyć go w domu. W Dahab po zakupie książki „My egyptian grandmother’s kitchen” w końcu się udało. Tahina sama w sobie jest lekko gorzkawa. Przygotowana jest z sezamu, który zawiera bardzo dużo wapnia i hamuje przyswajanie cholesterolu z pożywienia! Po rozrobieniu z wodą i sokiem z cytryny/limonki (używają jej miejscowi) robi się cudownie kremowa. Jest to świetny sos dla wszystkich wegan – z wyboru lub z konieczności. Sos na bazie tahiny polecam z dodatkiem grillowanych na suchej patelni warzyw. Dobrze komponuje się też z ryżem (miejscowi „zabiliby” mnie za taką profanację) lub na sposób egipski – jako starter z dodatkiem cienkiej, najlepiej świeżej pity lub beduińskiego chleba (przepis już wkrótce)…

sos na bazie tahini
1/4 szklanka pasty tahini
sok z połowy limonki lub 1/3 cytryny
1 łyżeczka zmielonego kminu rzymskiego
woda (około 1/3 szklanki)
sól i pieprz do smaku
poszatkowana natka pietruszki do przybrania

Do miseczki wlewamy pastę tahini, sok z limonki i kmin rzymski. Całość mieszamy wlewając powoli wodę aż do uzyskania sosu o kremowej konsystencji przypominającego gęstą śmietanę. Dodajemy sól i pieprz. Sprawdzamy czy smak jest zrównoważony, w razie potrzeby dodajemy trochę soku z limonki lub cytryny. Podajemy posypane natką pietruszki w towarzystwie na przykład grillowanych na suchej patelni warzyw, skropionych sokiem z cytryny, polanych oliwą z oliwek i posypanych zmielonym kminem rzymskim (patrz przepis na moussakę). Doskonale grillują się bakłażan, papryka, cukinia czy pomidory.

2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

9 − 6 =