Jednym z ćwiczeń na warsztatach samorozwoju, w których brałam udział (najczęściej był to Happiness Program Fundacji Art of Living) jest opowiadanie historii swojego życia. Dzielenie się jakimś fragmentem swojej opowieści. To niezwykle oczyszczające doświadczenie, które polega na zwyczajnej otwartości, szczerości i… mówieniu o swoich emocjach. Jednak historia życia ma jeszcze jeden, głębszy wymiar. Pomaga spojrzeć na nasze życie z dystansu. Stanowi doskonały punkt odniesienia. Pokazuje co się w naszym życiu zmieniło. Co się uwolniło, przepracowało. Co budziło emocje, ale już nie budzi. Słowem – historia życia pokazuje nam gdzie (i kim) jesteśmy… Gdybym miała opowiedzieć historię swojego życia, Dahab odegrałoby w …

Czytaj więcej

Drożdże – intuicyjnie od dawna unikam ich w diecie. Gdy zdarza mi się, bardzo rzadko, zjeść pieczywo na drożdżach, najczęściej czuje się po nim słabo. Moja powietrzna konstytucja i budowa ciała (vata – pitta) nie rezonuje z nimi najlepiej.  Zupełnie inaczej, mój wrażliwy (charakterystyczny dla osób o konstytucji vata) układ pokarmowy reaguje na wszystko co przygotowane na zakwasie. Okazuje się, że lepiej trawię orkiszową, „glutenową”, kwaskowatą i delikatnie przefermentowaną (przez działanie wspomnianego zakwasu) pizzę niż gryczaną (bezglutenową) na drożdżach. Nic w tym w sumie dziwnego. Pod wpływem zakwasu obecny w orkiszu, starej, rozgrzewającej i jednocześnie nawilżającej odmianie pszenicy gluten rozpada …

Czytaj więcej

Plantacje pieprzu, goździków i herbaty w Ponmudi w Kerali. Następnie największy i najstarszy bazar w Bangalore. Zapach świeżych liści curry i przypraw dosłownie przyprawiał nas o zawrót głowy. Korzystając z nich przygotowaliśmy następnie jedno z najbardziej znanych wegetariańskich dań z południa Indii – avial. Te aromatyczne curry z wiórków kokosowych i warzyw bez problemu można przyrządzić w Polsce z ogólnie dostępnych składników. A efekt? Możecie go ocenić sami…. ps. Ponownie dziękujemy Jarkowi Tokarskiemu, Ananda Lakshmi Ayurveda Retreat i Międzynarodowemu Centrum Fundacji Art of Living w Bangalore. Ajurweda – poznaj moc indyjskiej masali odc. 2 Avial 2 – 3 łyżki oleju …

Czytaj więcej

Uwielbiam robić pranie. Brzmię trochę pewnie jak szalona, ale to prawda. Lubię wkładać do pralki swoje ulubione koszule i spodnie, Macka t-shirty i małe ubrania Jasia.  Obserwować jak poplamione, przepocone i brudne pod wpływem proszku do prania i wody, znów staja się nieskazitelnie czyste i pachnące. Dosłownie kocham rozwieszać pranie na suszarce. Przez lata opracowałam nawet cały system (mój syn i mąż rozwieszają bez systemu, co pomaga mi ćwiczyć akceptację). Po lewej ubranka Jasia, w środku t-shirty, tuniki, bluzy i spodnie, a po prawej nasza bielizna.  Lubię czuć tę świeżość i czystość. Za każdym razem obserwować te małe, pozornie nieznaczące transformacje. …

Czytaj więcej

Kilka intensywnych tygodni za nami: końcówka drugiej części „Jedz i pracuj nad własnym zdrowiem”, wakacje z dziewczynkami, warsztaty w Nałęczowie. Dużo się działo. Brakowało zarówno czasu jak i często dystansu, żeby usiąść i coś napisać. Po każdym takim  intensywnym okresie, sporo się zmienia. Czegoś się uczymy, dużo zostawiamy. Zazwyczaj tych kilka pierwszych, wolniejszych dni, nie wiemy co ze sobą począć. Nie potrafimy się w tej nowej rzeczywistości odnaleźć. „Jestem bezpieczna. Akceptuję wszystko takim jakie jest tu i teraz” – ta afirmacja, którą podpowiedziała nam Emilia Żurek (www.emiliazurek.com), zaprzyjaźniona psychosomatoanalityczka, mediator i coach, bardzo pomaga mi w tych okresach zagubienia. Idąc za jej …

Czytaj więcej