(…)Słodki smak (ponieważ jest tej samej natury co ludzkie ciało, którego tkanki są także słodkie) stymuluje rozwój wszystkich tkanek ciała (…) Sprzyja długowieczności, wpływa łagodząco na pięć organów zmysłu i umysłu, dodaje siły oraz sprawia, że cera jest zdrowa. Słodki smak łagodzi pitta i wata oraz przeciwdziała skutkom trucizny. (…) Jest odżywczy, dodaje energii, wywołuje zadowolenie, wzmacnia i ujędrnia ciało. Przeciwdziała słabości, wyczerpaniu i pomaga tym, którzy ucierpieli na skutek choroby. (…) Smak słodki jest wilgotny, ochładzający i ciężki. (…) – wyjaśnia David Frawley i Vasant Lad w „Jodze ziół”. Później dodają, że słodycz stosowana w nadmiarze sprzyja m.in. senności, ociężałości …

Czytaj więcej

Im więcej podróżujemy, poznajemy egzotyczne nuty smakowe, kombinacje i zapachy, gotujemy na warsztatach, w studiach, na pokazach tym bardziej ciągnie nas do… prostoty. Po powrocie do domu najczęściej nie chce nam się spędzać kilku godzin w kuchni na przygotowywaniu wykwintnego posiłku. Mamy ochotę na coś odżywczego, szybkiego i smacznego. Tak wiem, pisaliśmy już o tym kilkakrotnie. Jednak dopiero dziś podajemy przepis na nasze najnowsze odkrycie. Błyskawiczny krem „marcepanowy”. Do blendera wrzucamy nerkowce, mleko owsiane i gorzkie pestki moreli. Miksujemy na jednolity krem. Całość podajemy z pachnącymi ogrodem sezonowymi truskawkami i chrupiącymi, delikatnie podprażonymi migdałami… Marcepanowy krem z truskawkami i prażonymi …

Czytaj więcej

Przyznam Wam szczerze, że po okresie intensywnej produkcji surowych ciast (dostarczałem je do kilku kawiarni w Warszawie), miałem dość mielonych orzechowo – rodzynkowych spodów i owocowych nie poddanych obróbce termicznej mas. Mój sentyment do takich wypełnionych po brzegi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, antyoksydantami, witaminami i minerałami deserów, wrócił w trakcie pracy nad „Dietą Raw Food”, naszej książce w całości poświęconej 20-dniowemu surowemu detoksowi (premiera 18 kwietnia). Opracowując przepisy do niej wpadłem na pomysł wykorzystania mielonego siemienia lnianego, migdałów, rodzynek i oleju kokosowego do przyrządzenia spodu „kruchego”, witariańskiego ciasta. Okazał się strzałem w dziesiątkę! Dzisiaj na tym spodzie wyłożyłem masę z moczonych …

Czytaj więcej

Znamy go od lat, ale ostatnio odkryliśmy na nowo. Chyavanpash to ziołowa pasta po brzegi wypełniona wszystkim co dla nas najlepsze. Oryginalnie przygotowuje się ją z tzw. amla – agrestu indyjskiego, prawie 50 ziół i uwaga: płatków srebra oraz złota! Wzmacnia odporność, odmładza, pobudza trawienie, zwiększa wchłanianie składników odżywczych, odżywia wszystkie tkanki w ciele, działa przeciwrakowo, wpływa korzystanie na funkcjonowanie naszego serca, mózgu, układu nerwowego, podnosi nasz poziom energii, a nawet uspokaja – słowem działa zbawiennie na całą wielopoziomową strukturę, którą jesteśmy. Jego wielkim fanem stał się również Jaś (dziewczynki podeszły do tematu trochę bardziej sceptycznie, choć Karolka bierze codziennie …

Czytaj więcej

„Kochana życzę ci, a właściwie zalecam, abyś w tym okresie świąteczno – noworocznym spędziła kilka dni kultywując „nicnierobienie”! Książki, warsztaty, wykłady – kiedy was obserwuję mam wrażenie, że cały czas coś robicie…” – powiedziała pewna zaprzyjaźniona naczelna, kiedy rozmawiałyśmy kilka dni przed świętami. Choć w trakcie rozmowy wyraźnie poczułam, że wszechświat przekazuje mi  wiadomość, nie posłuchałam. Mimo próśb Maćka, jeszcze w Wigilię siedziałam przed komputerem. Pisałam, planowałam, potem pakowałam prezenty. Mało brakowało, a nie wyrobiłabym się przed kolacją. Wszechświat wysłał mi więc jeszcze „donośniejszą” wiadomość. Ze świątecznego spotkania z moimi rodzicami w górach wróciliśmy z grypą żołądkową. Pierwszy padł Jaś, a …

Czytaj więcej