(…) „Większość naszych pokazów i wykładów zaczynam od tego, że dzisiaj was niczego nie nauczymy. Możemy się tylko podzielić naszym doświadczeniem. Tym wszystkim co na codzień przybliża nas do równowagi, zdrowia i… szczęścia” – powtarza moja żona. Idąc w jej ślady pragnę się z wami teraz podzielić moim doświadczeniem z galangalem. A moje doświadczenie z galangalem jest takie, że najczęściej w pastach curry zastępowałem go spokrewnionym z nim, ale dużo łatwiej dostępnym… imbirem. Jednak odkąd udało mi się kupić mrożony galangal ciężko jest mi sobie wyobrazić tajskie curry bez jego dodatku. Kilka miesięcy temu galangal zaskoczył mnie i urzekł jednocześnie. Po …

Czytaj więcej

Ten ryż to nasz ostatni „kolacyjny klasyk”. „Karolka czy mogłabyś wypłukać i ugotować ryż, a ja pokroję warzywa. Zobaczmy co mamy w lodówce?!” – mówi Maciek i wyciąga kawałek pora, marchewkę i ogórka. Po czym zaczyna je ekspresowo siekać. Ja szybko przepłukuje genialny ryż Basmati, który kupujemy w naszym ulubionym sklepie w Warszawie. Pół godziny później siadamy z miską aromatycznego, rozgrzewającego (dzięki dodatkowi m.in sambhar masali, gorczycy, liści curry) i pobudzającego wszystkie zmysły dania. Ten stir-fry indochinese (łączy w sobie wpływy kuchni indyjskiej i chińskiej, a jak wiecie uwielbiamy łączyć) bardzo dobrze wpisuje się obecnie w nasze potrzeby. Jest nie …

Czytaj więcej

Praca nad „Przyprawami, które leczą” zmieniła moje dotychczasowe spojrzenie na większość przypraw. Te, które dotychczas wydawały mi się „nudne” i „pospolite” (jak liście laurowe) zyskały w moich oczach. W „Domowych poradach ziołowych”  przeczytałam, że już XVI i XVII – wieczne książki gloryfikowały wawrzyn szlachetny (to z niego pochodzą liście laurowe). Podkreślały jego właściwości wywołujące poty, regulujące menstruację i moczopędne. Nazywały go lekiem przeciwko wszelkim zatruciom. Te wszystkie informacje sprawiły, że zrozumiałam jaką potęgę kryją w sobie zioła i przyprawy. Nawet te tak pozornie „pospolite” i powszednie jak liście laurowe. Większość dostępnych w sklepach liści laurowych jest jednak pozbawionych zapachu. Są …

Czytaj więcej

Kochani zgodnie z obietnicą podajemy przepis na obłędną, rozgrzewającą herbatę z chai masalą i trawą cytrynową (ta ostatnia co prawda wychładza). Nie jestem w stanie zliczyć ile rodzajów czaju (herbaty z chai masalą) wypiłam w Indiach. Niektóre były ostre i wyjątkowo mocne. Inne, zakupione na indyjskiej autostradzie tak słodkie, że popijałam je wodą. Jednak poniższy przepis na czaj z trawą cytrynową bije je wszystkie na głowę! Poniższa herbata jest częścią „Przypraw, które leczą”. Naszej książki w całości poświęconej leczniczej mocy natury. Poniżej fragment rozdziału poświęconego trawie cytrynowej… Zapraszamy do lektury (książka jest już na przedsprzedaży m.in. w Empiku; premiera 7 listopada). (…) Co …

Czytaj więcej

Są takie momenty w życiu, kiedy trzeba się trochę napisać, nagadać i naopowiadać. Słowem zrobić dłuższy wstęp. Są również takie chwile, gdy słowa stają się zbędne. To jedna z nich… Kochani przed Wami  orkiszowa, bezjajeczna i bezcukrowa szarlotka. Mam spore doświadczenie z tym ciastem (jest jednym z moich ukochanych). Z całą odpowiedzialnością mogę więc powiedzieć, że ta upieczona przez mojego męża jest najlepszą jaką do tego momentu jadłam… Orkiszowa szarlotka ciasto: 200 g mąki orkiszowej z pełnego przemiału (dobrze zmielonej) 50 g ksylitolu 200 g dobrej jakości masła (w składzie powinna być tylko śmietanka) 30 g syropu klonowego szczypta nierafinowanej soli …

Czytaj więcej